Filmy grozy, czyli horrory, to jedne z popularniejszych propozycji kinowych, które zdecydowanie trzymają widownię w napięciu. Z jednej strony nas fascynują, a z drugiej pozostawiają nutkę niepewności, ostatecznie wywołującą przerażenie. Z tego też powodu oglądanie horrorów wydaje się być paradoksem: dlaczego decydujemy się je obejrzeć, skoro są tak straszne? Dlaczego chcemy czuć strach z powodu nieznajomości dalszego toku wydarzeń? Co więcej, obejrzany horror nierzadko sprawia, że przerażenie odczuwamy nawet przez kolejny dzień. W nocy poruszamy się z kolei z wyjątkową ostrożnością z obawy przed pojawieniem się np. tytułowej zjawy. W tym artykule odpowiemy na pytanie, skąd bierze się fascynacja strachem i dlaczego horrory nieprzerwanie cieszą się popularnością.

Co się dzieje z organizmem, kiedy oglądamy horrory?

Strach to stan silnego napięcia, które pojawia się, gdy czujemy realne zagrożenie. Choć oglądając film w domu czy w kinie, jesteśmy raczej bezpieczni, to jednak lubimy sobie fundować nieco grozy. Odczuwany przez nas dreszczyk emocji wiąże się z Horrory: dlaczego lubimy je oglądać?wyrzutem adrenaliny, która z kolei przyspiesza bicie serca, oddech i zwiększa czujność. W ten sposób organizm przygotowuje się do potencjalnej ucieczki lub walki. Nasz mózg nie jest w stanie sobie uświadomić, że oglądamy jedynie film, a rozgrywająca się w nim scena nie ma miejsca w rzeczywistości, w obecnej chwili. Z drugiej strony aktywują się takie obszary mózgu, które są odpowiedzialne za odczuwanie lęku i bezpieczeństwa jednocześnie. To daje nam możliwość przeżywania intensywnych emocji w kontrolowanych warunkach. W czasie oglądania horroru wzrasta również poziom dopaminy, czyli neuroprzekaźnika związanego z doświadczaniem przyjemności. Ten mechanizm może więc tłumaczyć, dlaczego tak bardzo przepadamy za filmami grozy. Jednakże po zakończonym seansie nasz organizm potrzebuje chwili na uspokojenie: kortyzol wraca do normy, tętno spada, a my sami odczuwamy ulgę.

Dlaczego chcemy się bać?

Obejrzany do końca horror daje nam poczucie satysfakcji. Dlaczego? Ponieważ odbieramy to jak osiągnięcie – uświadamiamy sobie, że daliśmy radę pokonać zagrożenie, nawet jeśli nie było ono realne. Towarzyszy nam wówczas poczucie “dałem radę” i w ten sposób zyskujemy ochotę na obejrzenie kolejnych filmów. Dużą rolę odgrywa tutaj także kontrola. Wiedząc, że jesteśmy bezpieczni, strach staje się przyjemny i wciągający, stanowiąc nawet pewnego rodzaju dopalacz. Oprócz tego horrory często nawiązują do naszych pierwotnych obaw – oglądając je, możemy przezwyciężać własne lęki. W filmach grozy nie brakuje motywu śmierci czy ciemności, których zdecydowanie najbardziej się obawiamy. Taka forma rozrywki jest również ucieczką od codzienności oraz okazją do przeżycia silnych emocji, pomagających oderwać się od bieżących zmartwień.

Nie ma jednak lepszego lekarstwa na problemy natury emocjonalnej jak zdrowy sen. Każdy z nas powinien wyposażyć się w wygodny materac ze strony https://fit4sleep.pl/, który doskonale pogłębia codzienny wypoczynek. Wiele świetnych modeli znajdziemy także w sklepach stacjonarnych w Jelenia Góra.

W trakcie oglądania horroru mimo wszystko jesteśmy bezpieczni

Horror zapewnia zastrzyk adrenaliny, ale de facto nic nam nie grozi. O dziwo, poczucie pewnego rodzaju ryzyka we wciąż kontrolowanym środowisku jest nam nawet znane już od wczesnego dzieciństwa. Maluch, który uczy się chodzić, lubi uciekać od swoich rodziców, lecz jednocześnie wiedząc, że ci rodzice nadal mają go na oku. “Chodzi o zabawę w niebezpieczeństwo, ale z poczuciem niebezpieczeństwa” jak twierdzi psycholog kliniczny dr Magot Levin z Nowego Jorku. Mimo braku realnego zagrożenia po zakończonym seansie odczuwamy spełnienie. Czujemy, że zmierzyliśmy się z czymś, co było poza naszą strefą komfortu. Daliśmy radę to pokonać, a to z kolei dodaje nam pewności siebie. Ta kontrola nad sytuacją sprawia, iż horrory stają się atrakcyjne i wręcz uzależniające dla wielu widzów. Można nawet powiedzieć, że oglądanie tego rodzaju filmów jest podobne do przejażdżki kolejką górską – poczucie niebezpieczeństwa jest iluzoryczne, co pozwala nam cieszyć się chwilami grozy bez jakichkolwiek konsekwencji.

Horrory, czyli potrzeba mocnych wrażeń i fascynacja nieznanym

Horrory przyciągają nas jak magnes. Choć strach to emocja, której unikamy na co dzień, to w kontrolowanych warunkach jak najbardziej chcemy ją przeżywać. Staje się źródłem ekscytacji i oznacza, że zdarzy się coś, czego kompletnie się nie spodziewamy. Nasze serce przyspiesza, oddech staje się płytszy, ale w każdej chwili możemy zasłonić oczy lub wyłączyć film. To pozwala nam doznać dreszczu emocji w sposób bezpieczny, ale jednocześnie mocny i niezapomniany. Jeżeli strach jest naprawdę duży, wiemy, że film zasługuje na pochwałę.

Horrory przemawiają także do naszej ciekawości tym, co ukryte i niepojęte. Duchy, ciemność oraz niewytłumaczalne zjawiska wywołują lęk, ale rodzą też zainteresowanie. Wielu z nas uwielbia zgłębiać tajemnice i bawić się w detektywów. Lubimy przewidywać zakończenie, które ostatecznie okazuje się zupełnie inne. Filmy grozy dają możliwość poznania nieznanego świata, którego z jednej strony się obawiamy, a z drugiej pragniemy zrozumieć. Dzięki tej mieszance strachu i fascynacji horrory stanowią interesującą formę rozrywki.

Horrory mogą podnosić samoocenę

W horrorach często możemy widzieć, jak główni bohaterowie popełniają najbardziej oczywiste błędy. Uciekają w ciemność, przeprowadzają się do nawiedzonego domu czy z pełną świadomością wywołują duchy. Wszyscy wiemy, jakie konsekwencje mają tego typu decyzje. Stawiając samych siebie na miejscu bohaterów filmu, jesteśmy pewni, że nam udałoby się przeżyć. Mimowolnie uczestniczymy w wyzwaniach przedstawionych postaci, walcząc o przetrwanie. Dzięki temu mamy szansę przeżyć psychologiczny trening – konfrontujemy się z przerażeniem, a wychodząc z sytuacji “cało”, wzmacniamy poczucie własnej wartości. Zakończenie seansu jest zwycięstwem nad czymś, co wydawało się zbyt duże do pokonania. Dzięki horrorom poznajemy także własne wnętrze. Lepiej rozumiemy swoje reakcje na stres, lęk i panikę, a to z kolei przekłada się na poprawę samooceny w życiu codziennym. Tego rodzaju filmy straszą, lecz równocześnie przynoszą widzom poczucie satysfakcji oraz wiarę we własne możliwości.

Są osoby, które zdecydowanie nie przepadają za horrorami, lecz większość pozostałej reszty uwielbia strach i fascynację oferowane przez ten gatunek filmów. To, co na pozór wydaje się być przerażające, okazuje się niezwykle satysfakcjonującym przeżyciem. Dzięki horrorom możemy uciec od codzienności i wcielić się na chwilę w życie bohaterów. Odczuwany strach w kontrolowanym środowisku staje się przyjemnością, a nawet środkiem uzależniającym. Z tego właśnie powodu horrory cieszą się sporym zainteresowaniem wśród miłośników kina.

Przeczytaj także: Dopasowanie materaca do osób o różnej wadze