W natłoku codziennych obowiązków wielu z nas marzy, aby znaleźć więcej czasu na czytanie książek. Choć kochamy literaturę, często wieczorami brakuje nam energii lub odkładamy książkę na później, które nigdy nie nadchodzi. Tymczasem wyrobienie nawyku regularnego czytania wcale nie musi być trudne – wystarczy kilka prostych trików i zmiana podejścia.

Dlaczego warto ustalić realistyczny cel czytelniczy?

Ustalanie celów jest jednym z najskuteczniejszych sposobów na zwiększenie liczby przeczytanych książek w ciągu roku. Ważne jednak, by sam cel był realistyczny i dopasowany do naszych możliwości oraz trybu życia. Zamiast zakładać, że przeczytamy 100 książek rocznie, lepiej postawić na mniejszą, osiągalną liczbę – np. jedną książkę w miesiącu. Taki cel nie przytłacza, a jednocześnie motywuje do regularnego sięgania po lekturę. Dobrym pomysłem jest także podzielenie dużego celu na mniejsze etapy, (np. 10 stron dziennie). W ten sposób sukces jest na wyciągnięcie ręki, a sama lektura staje się częścią naszej codzienności. Można śmiało powiedzieć, że takie realistyczne cele pozwalają cieszyć się czytaniem, zamiast traktować je jak kolejne zadanie do odhaczenia, co z czasem może zniechęcać.

Czy czytanie w krótkich blokach czasu jest skuteczne?

Jak czytać więcej książek w ciągu roku? Proste triki na lepsze nawyki czytelniczeWiele osób uważa, że na czytanie trzeba mieć dużo wolnego czasu, co w dzisiejszym szybkim tempie życia bywa trudne. Pół godziny, godzinę, dwie a może trzy? W końcu im więcej czytamy, tym lepiej! Niestety, takie podejście nie jest dobre, bo ogranicza czas w ciągu dnia na inne czynności. Tymczasem skutecznym sposobem na czytanie większej liczby książek jest sięganie po nie w krótkich blokach czasowych. Wystarczy 10-15 minut dziennie, by systematycznie robić postępy. Krótkie sesje czytelnicze można wpleść w przerwy między obowiązkami, np. rano przy kawie, w drodze do pracy, a także przed snem. Co ważne, takie fragmentaryczne czytanie pozwala uniknąć przytłoczenia i sprawia, że książka staje się naturalnym elementem dnia. Kluczem jest konsekwencja – regularne czytanie nawet przez kilka minut przynosi lepsze efekty niż maraton raz na kilka tygodni.

Czytanie w łóżku – czy warto?

Budowanie czytelniczych rytuałów to skuteczny sposób na włączenie książek do codziennego życia. Regularność sprawia, że sięganie po lekturę staje się automatycznym nawykiem, który nie wymaga dodatkowej motywacji. Dla wielu osób idealnym momentem na czytanie jest wieczór, gdy dom cichnie, a można się zrelaksować po całym dniu. Taki rytuał doskonale sprawdzi się w sypialni – w wygodnym łóżku, które zawiera m.in. odpowiednio dobrany materac. To właśnie dobrze dopasowane podłoże do spania zapewnia komfortową pozycję do czytania i sprzyja odprężeniu przed snem. Jest to oczywiście możliwe tylko pod warunkiem odpowiedniego dopasowania go do osobistych potrzeb oraz preferencji użytkownika. W sklepach stacjonarnych w różnych miastach, w tym w mieście Jelenia Góra, można znaleźć szeroki wybór materacy, które poprawiają komfort wypoczynku, a tym samym ułatwiają wieczorne chwile z książką. Gdy czytanie staje się częścią wieczornej rutyny, łatwiej o systematyczność i czerpanie przyjemności z każdej strony.

Dlaczego warto mieć książkę zawsze pod ręką?

Zaskakująco wiele czasu marnujemy przez nieuwagę. Czekając na wizytę u lekarza, podróżując komunikacją miejską czy stojąc w kolejce, często tracimy czas na bezmyślne przewijanie ekranu telefonu. Tymczasem noszenie książki przy sobie pozwala w pełni wykorzystać te „puste minuty” i zamienić je na cenną lekturę. Dzięki temu nie trzeba szukać dodatkowego czasu w napiętym grafiku – książka naturalnie wpasowuje się w rytm dnia. Coraz więcej osób korzysta też z aplikacji mobilnych oferujących e-booki, co dodatkowo ułatwia spontaniczne czytanie. Kluczem jest zmiana podejścia – książka powinna być tak samo naturalnym towarzyszem jak smartfon, gotowym do sięgnięcia zawsze wtedy, gdy pojawia się chwila przerwy.

Jak ograniczenie czasu przed ekranem pomaga znaleźć czas na lekturę?

Jednym z głównych „pożeraczy” czasu, który mógłby zostać przeznaczony na czytanie, są ekrany – smartfonów, komputerów i telewizorów. Nawet nie zauważamy, jak godziny przeciekają przez palce na bezmyślnym przeglądaniu mediów społecznościowych czy oglądaniu kolejnych odcinków serialu. Świadome ograniczenie czasu spędzanego przed ekranem to prosty sposób na wygospodarowanie dodatkowych minut lub nawet godzin na książki. Warto zacząć od wyznaczenia sobie konkretnych limitów – np. maksymalnie 30 minut dziennie na media społecznościowe czy jeden odcinek serialu zamiast trzech. Uwolniony czas można przeznaczyć na lekturę, a po kilku tygodniach takie wybory wchodzą w nawyk. Co więcej, czytanie zamiast scrollowania sprzyja poprawie koncentracji i relaksacji, co korzystnie wpływa na nasze samopoczucie.

Dlaczego śledzenie postępów motywuje do sięgania po kolejne książki?

Monitorowanie postępów to prosty, a jednocześnie bardzo skuteczny sposób na budowanie regularnego nawyku czytelniczego. Kiedy widzimy, ile książek już przeczytaliśmy i jak szybko rośnie nasza lista, czujemy satysfakcję oraz naturalną motywację do sięgania po kolejne tytuły. Do śledzenia postępów można wykorzystać tradycyjne notesy, specjalne aplikacje czy nawet tworzyć własne listy lub wykresy. Taka forma „grania z samym sobą” działa szczególnie dobrze na osoby, które lubią widzieć konkretne efekty swoich działań. Systematyczne zapisywanie przeczytanych stron, tygodniowych postępów czy ukończonych książek buduje poczucie sprawczości i ułatwia utrzymanie motywacji na dłużej. Z czasem kolejne przeczytane tytuły stają się nie tylko źródłem wiedzy czy rozrywki, ale również osobistym sukcesem.

Czytanie większej liczby książek w ciągu roku nie wymaga wielkich wyrzeczeń, a jedynie kilku sprytnych zmian w codziennych nawykach. Klucz tkwi w regularności i czerpaniu radości z każdej przeczytanej strony.

Przeczytaj także: Sennik: Niemowlę cudze – co oznacza sen o cudzym niemowlęciu?